wychodząc z domu i złamała nogę. Odtąd nie opuszcza prawie swego skórzanego fotelu; przesuwają tylko ją z nim razem do stołu podczas obiadu. a od stołu do okna, gdzie przez duże okulary w rogowej oprawie czyta żywoty świętych. Kuzynka jej, stara panna, wieczorem o szarej godzinie grywa jej na klawikordzie dawne mazury. Staruszka wtedy zapewne myślą tańczy z nieboszczykami po tym dużym salonie ze staroświeckiemi meblami, które przeżyły wszystkich i ją przeżyją. Reszta jej dworu składa się z panny do szycia, małej garbatej, z płomieniem na twarzy, kucharki Salomei, ogromnej baby, koło której ospowatej twarzy chwiały się, gdy szła prędko przez pokój, falbany szerokie białego czepka — i wiecznie rozczochranej dziewczyny do posług-Polusi. Wśród tego babieńca jeden tylko Tomasz reprezentował ród męzki. Był to staruszek, nie o wiele młodszy od swej pani, łagodnego wejrzenia, z twarzą ogoloną i gładko przyczesanemi siwemi włosami. Chodził zawsze w szarym surducie, a koło szyi wiązał szeroko białą chustkę według starej mody. Robił wszystko z flegmą, nie spiesząc się i dlatego zajęcia jego, choć nie liczne, zabierały mu cały dzień boży. Od rana do nocy obcierał meble, sprzątał, ustawiał, wałęsał się z serwetą po pokojach, godzinę nakrywał do stołu, chodząc po każdy talerz osobno do kredensu, -a zbierał znowu drugą godzinę, składając wszystko z nadzwyczajną systematycznością i pedanteryą. To też tak był ciągle zajęty, że ledwie zostało mu trochę czasu na wypalenie w kredensie fajeczki, lub wyjście wieczorem po gazetę, przyczem była pogawędka ze służącym z Towarzystwa naukowego o polityce. Była to słaba strona Tomasza-i w miarę im ważniejsza sprawa agitowała się w Europie, tem później Tomasz zjawiał się z gazetą lub bułkami do kawy. Raz nawet, podczas wojny wschodniej, w czasie kiedy nadeszła wieść o wzięciu Sebastopola, mój Tomasz dopiero koło południa wrócił do domu i to nie na pewnych nogach, a gdy go staruszka lekko strofowała za to zaniedbanie służby, Tomasz z rezonem wyra-
Strona:Michał Bałucki - Typy i obrazki krakowskie.djvu/15
Ta strona została przepisana.