Strona:Michał Kajka-Pieśni mazurskie.pdf/27

Ta strona została przepisana.

Otwórz bramy serca twego,
Bo On żąda tylko tego,
On w serca twego pałace
Łaski Swej młotem kołace.
Jak otworzyć mam Miłemu,
Jezusowi kochanemu,
Gdy On czuwa przy mnie stale,
A ja Go nie widzę wcale?
Nie słyszę Jego wstania,
Ani czuję kołatania,
Gdybym tylko widział Jego,
Upadłbym do nóg Onego.
On kołace przede drzwiami,
On jest zawsze wszędzie z nami,
Ale w sercach naszych zdrada,
Jest to wielka nam zawada.
Pagorki grzechu naszego,
To nam zastawiają Jego.
Te pagórki są szerokie,
Pod niebiosa są wysokie.
Patrz! gdy Jezus chodził w ciele,
To go nie widziało wiele,
Choć nauczał i uzdrawiał,
Choć zawsze z nimi rozmawiał,
Jednak wiele takich było,
Co to w Niego nie wierzyło,
Nauk Jego nie słuchali,
Ani zgoła Go nie znali.
Zna wół gospodarza swego,
Osieł też złób pana jego,
Lecz Izrael Go nie poznał,
Chociaż łaski Odeń doznał.
Bo pagórki grzechu były,
Te mu zbawcę zasłoniły,
Ci, co zmysły umartwiali,
Ci Jezusa wraz poznali.