Na pagórku, Golgocie,
Sterczy krzyż Zbawcy naszego,
Na którym zbawca za cię
Oddał ducha Swojego,
Wszystko żalem strwożone
I w smutku pogrążone.
Drzewo smętnie szumiało,
Wiatr Golgoty jęczał żalem,
Zamieszanie się stało
W okolicy Jeruzalem,
Znikły słońca promienie,
Nocne wzbiły się cienie.
Zamieszanie w tem czasie
Pomiędzy ludem się stało,
Cała ziemia trzęsła się,
A słońce świecić przestało.
Żalem wszystko, co żyło,
Wielce się potrwożyło.
Swiat naturą strapiony,
Rozpacz tknęła całe strony,
Bo Zbawca zamęczony,
Ucznie Pańskie rozproszone,
Wielki smutek i zamęt,
Słychać tylko płacz i lament.
∗ ∗
∗ |
Upadam do nóg pod krzyżem Miłego,
Łącząc wyrazy żalu bolesnego,
O Zbawco Miły, coś cierpiał katusze
Za moją duszę.
Ów lud bez wiary, pogańskiej natury,
Nałożył na Cię kajdany, tortury,
Otwórz się niebo, ślij pomocy zdroju
Panu w tym boju.