Strona:Michał Siedlecki - Państwa zwierzęce.djvu/8

Ta strona została uwierzytelniona.

rza. Na tych kamiennych zaroślach i krzakach korali chowa się cały świat zwierząt szukających schronienia w zakątkach ich ciał skalistych. Możnaby takie rafy koralowe porównać do łąki pokrytej tatarakiem, rozrastającym się przez rozrost podziemnych kłączy, lub do grzybów, które gromadnie wyrastają z wspólnej plechy, snującej się daleko jako cienkie nitki pod murawą trawy.
Gęste skupienia zwierząt powstać też mogą przez to, iż naraz wielka ilość jaj zostanie złożona, a potomstwo nie rozejdzie się daleko od siebie; tak powstawać mogą ławice niektórych muszli, gromady ślimaków, stada młodych ryb lub gromady kijanek żabich, lęgnące się w bagnach ze skrzeku. Wszystkie tego rodzaju gromady są to jednak tylko luźne skupienia, często rozpraszające się w miarę starzenia się zwierząt, zwykle wcale nie odnoszących korzyści z życia gromadnego.
Dogodne warunki bytu, zwłaszcza zaś obfitość pokarmu, ściągać mogą nieraz mnóstwo zwierząt tego samego gatunku, korzystających z dobrej sposobności. Na lasach iglastych rozwijają się gromady gąsienic; za obfitym pokarmem złożonym z mikroskopowych skorupiaków dążą ławice ryb, za temi stada fok i wielorybów; do plantacyi, w których dojrzewają smaczne owoce, lub na dojrzałe pola ryżowe ściągają gromady roślinożernych czworonogów i stada ptactwa. Ale każde z tych zwierząt szuka pokarmu osobno i zwykle niema między niemi objawów gromadnego i planowego wyzyskania warunków ułatwiających zdobycie pożywienia.
Warunki ułatwiające zamieszkanie lub schronienie się, zwłaszcza w porze lęgowej, mogą też znaczne