Strona:Mieczysław Pawlikowski - Baczmaha.pdf/112

Ta strona została uwierzytelniona.

tonie mi w niepamięci z każdą chwilą bardziej. Niepomnę już imion dzieci moich... azali je miałem... i sióstr i braci... ani ojczystej strony... i własne nazwisko rodowe rychło zapomnę... Pamięć zamiera zwolna... Chwała Bogu...«.