Strona:Mieczysław Pawlikowski - Baczmaha.pdf/232

Ta strona została uwierzytelniona.

Wrócić z bolem i niesławą,
Niemogąc się mścić?...
.............

Czy mam jeszcze marnym cieniem
Na mogile stać?
Fosforycznym lśniąc promieniem
Przeszłą męką trwać?

Co noc boleść swą odświeżyć,
Wskrzesić wspomnień moc,
I pozorem życia przeżyć
Nieskończoną noc.

Pochwyciłem go za rękę i ścisnąłem silnie, wstrząsając nią.
— Nie deklamuj, ale uważaj o co się pytam. Słuchaj! budzę cię!

—  Kto mnie budzi, kto mnie woła?
Po co na świat rwie?
Czyż mi jeszcze zwrócić zdoła
Jasne życia dnie?

Czy mi odda rozkwit ciała,
Świeżych zmysłów wdzięk?
Rozkosz co je nastrajała
W harmonijny dźwięk?