Strona:Mieczysław Romanowski - Dziewczę z Sącza.djvu/172

Ta strona została przepisana.

Więc Panu najpierw, — potem ludziom dzięka!
Rowną tu pracę miała każda ręka;
Każdy się rowno wsławił dziełem krwawem.»
To rzekłszy z oczu łzy otarł rękawem.
Ale wnet dodał: «Szkoda czasu psować,
Tam ogień, — chodźmy do ognia ratować,
By nam co jeszcze z domów nie zgorzało».
Poszli więc za nim w ogień rzeszą całą.