Strona:Mieczysław Romanowski - Dziewczę z Sącza.djvu/184

Ta strona została przepisana.

pielice, duchy wodne nęcące człowieka na dno rzek lub jeziór; Leśnice, duchy wprowadzające w obłęd i t. d. Legędę o Mnichu słyszałem w Tatrach i na Pokuciu. Na Pokuciu zwie on się Czerneć.

Gospoda.

St. 31. w. 4 Przeto iż celnie podpalał organy.
Organy, organki, były bronią do strzelania z murów. Kilka lub kilkanaście luf żelaznych wisiało na pasach, za pomocą których nadawano im kierunek. Podpalone, razem sprawiały w szeregach szkodę jak ogień kartaczowy.
St. 34. w. 18 Znam Saxon etc.
Speculum Saxonum; albo prawo Saskie i magdeburskie. Prawem tem rządziły się prawie wszystkie miasta polskie.
St. 35. w. 15 Szwedzi rabują kościoł Małgorzaty.
Kolegjata św. Małgorzaty w Nowym-Sączu należała do tych świątyń, ku którym się szczególnie zwracała hojność zamożnych mieszczan i szlachty.
St. 35. w. 25 Pani Stannowej i podstarościego.
Wdowa po Hieronimie Stanno staroście sądeckim i chorążym sanockim, który poległ w potrzebie pod Zbarażem. Arjańska szlachta miała do niej szczególną nienawiść za to że udało się jej przykładem pobożności nawrócić kilka arjanów do katolicyzmu. Córka jej po śmierci ojca i śród niedoli ojczyzny poszła do klasztoru. Podstarościm Sądeckim był Boczkowski, równie nienawidzony od Arjanów za gorliwość w nawracaniu.
St. 36. w. 1 A z sarkofagu ks. Fuzorjusza.
Ksiądz Fuzorjusz, poprzedni kustosz kolegjaty, był szczególnym jej dobroczyńcą i gorliwym apostołem katolicyzmu między arjaństwem tej okolicy. Po nim został kustoszem ksiądz Cielątkowski. Ten miał czynny udział w powstaniu sądeckim.
St. 40. w. 14 Staruszka co tam mieszkała pod murem.
Historyczne. W czasie oblężenia Częstochowy służyła ta żebraczka za szpiega i za posłańca oblężonym.