Strona:Mieczysław Romanowski - Dziewczę z Sącza.djvu/39

Ta strona została przepisana.

Wsie popalono, a zostało zgliszcze,
W zagrodach pusto, tylko wicher świszcze,
Spojrzyć na stepy, oko łzą opłynie!
Turek już panem w całej Ukrainie!
Pod kurhanami leżą męże zbrojni...
Dawni zwycięzce, dziś tacy spokojni!
Nad mogiłami nikt ognia nie pali..
Niech spią, bo dziśby gorzko zapłakali.
A na Podolu stratowane pole,
Buńczuk powiewa na całe Podole!
Upadł Kamieniec!.. twierdza w gruzach leży!..
Upadł Kamieniec!.. a Polska.. nie wierzy!
I nie Xerxesa miljonowej sile
Otwarły bramę polskie Termopyle!
Wisła daleko od Dniestru i morza;
W Warszawie spory... a tu... kara boża.