swoich agentów prowokatorów, aby działaczy robotniczych, często małoletnich, wydawać na pastwę wyjątkowego wymiaru sprawiedliwości, który nie zna innej kary, jak kara śmierci. Kongres protestuje przeciwko temu systemowi terroru w Polsce i wystosowuje apel do opinji całego świata, aby wywarła presję na rząd polski dla skłonienia go do zaprzestania antydemokratycznych metod.“
Ponadto kongres wysłał telegram na ręce premjera polskiego, w którym protestuje przeciw „sądzeniu przez wyjątkowy wymiar sprawiedliwości Hibnera, Kniewskiego i Rutkowskiego, domaga się amnestji i zniesienia kary śmierci.“[1]
Radykalny „Quotidien“, który zamieścił obszerne sprawozdanie z posiedzenia kongresu, podał, że uchwalenie rezolucji poprzedziła mowa delegata polskiego p. Hempla. Delegat ten opisał okropności białego terroru w swoim kraju, gdzie zniesiona jest wszelka wolność sumienia. „Mowa ta“ — dodał wymieniony dziennik — „żywo wzruszyła kongres, który postanowił potępić ów odrażający regime.“
Uchwały i wystąpienia kongresu stwierdziły, że w procesie oczerniania państwa polskiego w opinji świata międzynarodowy związek wolnomyślicieli starał się prześcignąć innych wrogów Polski.
Jest rzeczą znamienną, że Federacja Wolnomyślicieli, „stojąca na straży wolności sumienia“, ani razu nie zabrała głosu w sprawie terroru i prześladowań w Rosji sowieckiej i w Meksyku!
- ↑ Hibner, Kniewski i Rutkowski — dywerzanci bolszewiccy, którzy na ulicach Warszawy stoczyli krwawą walkę z policją.