„Żadna rewolucja nie jest możliwa dotąd, dopóki istnieje rodzina i uczucia rodzinne“ — głosi uchwała kongresu komunistycznego z dnia 16 listopada I924 r. „Niech kobieta jaknajprędzej oswobodzi się od swojego ogniska domowego, niech nie znosi więcej jarzma macierzyństwa“, pisała „Humanité“ z dnia 8 listopada 1924 r. „Trzeba w kobiecie zniszczyć instynkt miłości macierzyńskiej. Kobieta, która kocha dzieci, jest tylko suką, samicą“, mówią uchwały kongresu moskiewskiego z dnia 16 listopada 1924 r.
Ze zbioru pism Trockiego widać, że sprawa podstaw ekonomicznych lub politycznych komunizmu niewiele go obchodzi, podobnie oświadczył Lenin H. G. Welss'owi, że rodzaj rządu nie był dlań sprawą najważniejszą. Dla Lenina i Trockiego głównym celem było zniszczenie religji i życia rodzinnego. Wszystko, co słyszeliśmy o okrucieństwach, rzeziach, torturach, czerezwyczajce — jest prawdą, ale to nie jest rzecz główna, gdyż podobne zjawiska nie są nowością. Nowością jest dążenie do zniesienia różnicy pomiędzy życiem ludzkiem a zwierzęcem. Nie jest słusznem twierdzenie, że bolszewizm jest tylko powrotem do barbarzyństwa, gdyż nawet dzicy ludzie mają jakąś religję i jakieś życie rodzinne, a bolszewizm dąży do rozstroju całkowitego.[1]
Według księcia Northumberland bolszewizm jest to odwieczna walka ciemnych, tajemniczych mocy przeciwko Bogu, Kościołowi, duchowi ludzkiemu i podstawom organizacyj społecznych.
Kwestję źródeł sił bolszewizmu ujął wymieniony autor następująco:
„Ludzie, kierujący bolszewizmem, nie przedstawiają się jako szczególnie zręczni. A jednak wpływy bolszewizmu są większe, niż siła komunizmu na świecie.“
- ↑ Patrz: Les Cahiers de l'Ordre, Paryż oraz L. de Ponsina: Tajemne siły rewolucji (wyd. Bossard).