Strona:Mieczysław Sterling - Fra Angelico i jego epoka.djvu/100

Ta strona została przepisana.

twarzy. Przetworzone na współdźwięk radosnego hejnału, otoczyły one chórem zachwytu „Koronację“ na obrazie z San Marco. Poparte nową umiejętnością, tak widoczną w Narodzinach św. Jana, jawią się znowu w „Koronacji“ z Louvre’u.
Tu zanikają „arabeski tęczą obwiedzione złotą“. Wizja śniona w przestworzu lśniących promieni, choć jak dawniej barwna, otrzymuje żywe ciało ziemi. Miast lazurowych obłoków na złocistem tle — powstaje tron mocny, na wysokich schodach budowany; miast koła płynących głów chóru — szereg ludzi klęczących u stopni. Ruch symbolizujący Koronację, przetworzony jest na istotny akt koronowania. Realizm, propagowany przez młodą sztukę chwili, wparł się w bezbronną, bo nie na prądzie czasu, ale tylko na własnym zapóźnionym romantyzmie, opartą formę Angelica i zniszczył marzenie.
Nowe ujęcie żądało jasno tłumaczącego się układu. Mocno więc zbudowany, pomyślany architektonicznie tron, wyznacza środek obrazu. Jego głębię wykreślają biegnące perspektywicznemi skrótami kamienie posadzki i zacienione ściany tabernaculum. Klęczący na posadzce lub na stopniach tronu aniołowie i święci tworzą kolisko naturalne, wydobyte przez kształty karła i jego podpory — owe wielkie schody. Zarys więc tronu i jego stosunek do całej płaszczyzny dają układ grupy. Grupę wpojoną w tak powstałe ramy, skupia wokół Koronacji i tłomaczy ideowo uczucie modlitewnego zachwytu. Przemawia ono z każdego gestu czy wyrazu twarzy, panuje niepodzielnie nad zwrotami ciał i głów. Nic tu treści nie strzępi. Moment psychiczny, dla Angelica tak absolutny, łączy się tutaj wreszcie z architektonicznym układem w jeden, nawzajem wspierający się, motyw. Sztuka prymitywów otrzymuje podstawy renesansowe. Chór „Koronacji“ Giotta ze S-ta Croce otrzymuje podkład realnego życia, nie zatracając swych specyficznych wartości uczuciowych.
To zespolenie dwuch motywów twórczych, nawiązujące jednocześnie do pierwszych malarzy Włoch i do sztuki renesansu, było nową umiejętnością Angelica, tą właśnie, która