towaniu wnętrza i podobieństwo typów ludzkich każą przypuszczać, zgodnie z twierdzeniem Weisbacha i Berensona, że fragmenty te malował Pesellino.
Autorem trzeciego fragmentu do tejże Madonny, dziś znajdującego się w Pinakotece w Perugii, mógł być nie Pesellino, jak sądzi Weisbach, lecz Domenico di Michelino, uczeń wskazany przez Vasariego. W dwóch przyznawanych mu obrazach z galerji Morelli w Bergamo „Św. Tomasz nauczający“ i „Św. Bonaventura w swojej pracowni“, pięknych miękkim sentymentem Angelica, Domenico di Michelino, jakgdyby wzorując się na Pesellinie, przenosi problemat światła, poznany u Masacia, do wnętrza pokojów. Podobieństwo typu i świetlnego traktowania wnętrza na obrazach w Bergamo i na „Śmierci Św. Mikołaja“ z Perugii (części wspomnianej predelli) daje oczywista niepewny, lecz prawdopodobny probierz, iż 23-letni wówczas Domenico mógł malować ten obraz. Jest faktem jednak, że w jedynem dokumentami poświadczonem dziele Domenica, w portrecie Dantego z katedry florenckiej, malowanym według rysunku Baldovinettiego, wpływów Angelica dostrzec nie można.
Filippo Lippi, Baldovinetti, Pesellino i Domenico di Michelino byli więc nie uczniami, lecz pomocnikami Angelica, w pewnym okresie życia przejmującymi niektóre jego formy.
Bezkrytycznym naśladowcą mistrza, przez szereg lat nieumiejącym wysupłać się z fresków z klasztoru św. Marka, był ów Zanobi Strozzi, którego Vasari wspomina pośród uczniów mnicha, mówiąc iż „robił obrazy dla całej Florencji“. Philippo Baldinucci, pełen szacunku raczej dla szlachetności jego rodu, niż dla piękna sztuki, pisze: „Zanobi di Benedetto ze szlacheckiej rodziny Strozzich nauczył się rysunku w szkole (sotto disciplina) czcigodnego sługi Bożego, wonczas najbardziej poszukiwanego malarza, u Fra Giovanniego z zakonu Dominikanów, którego też manjerę zawsze naśladował“... Strozzi urodził się w roku 1412. Jedyny znany dziś jego obraz — portret Giovanniego di Bicci Medici, pochodzi z tych późnych