Strona:Mieczysław Sterling - Fra Angelico i jego epoka.djvu/24

Ta strona została skorygowana.

żona w typie do św. Józefa z „Zaślubin Marji“ (San Marco) w starannem światłocieniowem wykończeniu twarzy i w jasnych barwach daje harmonję i plastykę jakąś twardą, raczej złotniczą, niż malarską. — Inicjał następny, blizki jej w błędach wykonania, w zdobnikach karty będący niemal powtórzeniem i barw i charakteru, jest jednak skomponowany z tą mądrością, jakiej nadaremnie szukamy w wielu księgach ówczesnych. Litera „R“, wrysowana w złoty kwadrat, opleciony pnączem barwnego kwiatu, wytwarza zarysem swoim trzy pola. W górnym owalu płynie Chrystus, złotym promieniem bijąc ku Marji, która wkomponowana jest w wielką dolną część litery. A nazewnątrz między literą, a graniczną linją złotego kwadratu, spływa Anioł ku Madonnie. Jest to Zwiastowanie. Jego kompozycja, choć podporządkowana zarysom inicjału, nie zatarła treści opowieściowej. Była i żywym obrazem Zwiastowania i dekoracją, uplastyczniającą kształt litery. Nieczęste są tak układane minjatury. W księgach ze szkoły Lorenza Monaco, jakie widzieć można w składach Bargello lub w sali Giotta tegoż muzeum, obraz malowany bez uwzględnienia zarysu litery często przecina i niszczy ją, gdzieindziej jest zamknięty w literę, lecz rzadko uplastycznia jej kształty tak, jak tutaj. Sądzę, że doskonała w pomyśle ta minjatura, w ostatecznem wykonaniu błędna (rysunek Chrystusa i twarz Madonny) była malowana przez Zanobi’ego Strozzi, lecz komponowana, naszkicowana przez Angelica. Że mnich nad tą księgą pracował, dowodzą następne minjatury. Na str. 67 graniastą kolumienkę litery „I“ oplatają wielkie medaljony z głowami świętych, a oderwany od inicjału, słabo związany ornamentem obraz — św. Dominik wpośród grających aniołów, zajmuje część górną karty. Przetworzenie całej ozdoby na szereg postaci i głów, ich pokrewieństwo w typie i wyrazie ze świętymi z kapituły św. Marka, światłocieniowe, malarskie a nie iluminatorskie modelowanie twarzy świętych i ledwie podłożonych szat aniołów, ich rysunek swobodniejszy, niż postaci anielskich z San Marco czy Louvre’u — to wszystko razem przekonywa, że ozdobę tej