Strona:Mieczysław Sterling - Fra Angelico i jego epoka.djvu/72

Ta strona została przepisana.

kobiecej, pięknej marzeniem Pań Dworskich, nie Pań Anielskich, nie nosił w sobie pierwiastków nowatorskich, ani rewolucyjnych. Jego ludzie nadto kształtni, jego formy wysmukłe, oderwane najgłębszą swoją istotą od rodzimej sztuki toskańskiej, jaką była sztuka Giotta, nie mogły stworzyć epoki we Florencji. Mogły zachwycać i pozostać obcemi. Musiał nadejść człowiek inny, ktoś, kto sięgając do natury, bogdaj pod presją obcych wpływów, nietylko wydobędzie z niej nowe prawdy, lecz przez siłę swojej własnej wewnętrznej konieczności nawiąże do pierwszej rdzennie florenckiej sztuki. Tylko w ten sposób mógł powstać nowy zwrotny punkt na logicznej i jasnej linji rozwoju form. Wartości, leżące potencyjnie w twórczości Giotta, a niedostrzeżone przez epigonów, żądały artysty, który je rozwinie i udoskonali.
Był nim Masaccio. Wsparty na doskonałych studjach z natury, po dziś dzień dokumentowanych pysznemi szkicami, rozbił jednoplanowość płaszczyzny Giotta, zapełnił ją pejzażem w naturze widzianym. Jednorodność i monotonię dawnego gestu, który rządził kompozycją, przetworzył na cały akord ruchów, a wspierając się wzajem i rozwijając, stworzyły one akcję, będącą jedynym ośrodkiem kompozycji. Ciężkim i nawskroś jeszcze giottowskim ciałom swoich fresków nadał prawidłowe proporcje i bogate możliwości ruchu czy pozy, a twarzom — wyrazy różnorodne, współżyjące z różnolitą akcją. Droga naprzód była wytknięta. Młody zakonnik z kościoła karmelitów, Fra Filippo Lippi, malował pierwsze swoje dzieła. W umysłach późniejszych rewolucjonistów, Uccella czy Castagna, ludzi wówczas jeszcze nie samodzielnych, marzyły się idee nowatorskie i, choć żadnem dziełem jeszcze niepoparte, padały mocnym posiewem współrojeń w gorące umysły młodzieży.
Na biesiadach humanistów spotkać już można było wybitnych artystów epoki. Nowy duch przenikał do sztuki.
A jednak wolą prądów pozornie utajonych, w rzeczywistości dla tych lat tłumu najbardziej żywotnych, trwała jeszcze zła