nim przyszłe pokolenia, skrzepiwszy swego ducha, dzięki majestatycznemu wzorowi Unamuna, nie będą miały już potrzeby powracać do tego dramatu, którego jedynym możliwym rozwiązaniem była już tylko jego śmierć.
∗ ∗
∗ |
„Episodios nacionales” Benito Perez Galdosa formowały w literaturze hiszpańskiej, na przełęczy dziewiętnastego i dwudziestego wieku, świadomość zbiorowości. „Nowele Wzorowe”, „Mgła”, „Miłość i pedagogia” czy Abel Sanchez Unamuna formują świadomość tylko własnego „ja” — „el propio ser”. Galdos, pisząc olbrzymią „Komedię ludzką” miał przed oczyma, jako wzory, Hiszpanów swego czasu. W dziełach swych pozostawił nam ludzi, których psychologię zrozumie każdy Europejczyk, od Wołgi po Manzanares.
Hiszpanie Galdosa są tak uniwersalni, jak Hiszpanie Cervantesa, Hiszpanie Unamuna tak indywidualni, jak on sam. Na krosnach ich duchowego życia przesuwają się te same