Ta strona została uwierzytelniona.
Piękna polszczyzna.[1]
Pan Piotr miał wypadek mały;
Onegdaj, pod wsią Kamykiem,
Dwa pociągi się spotkały...
— Jakim pan mówisz językiem!
Nie mów pan nigdy spotkały,
Lecz pociągi się zderzyły;
To wyraz dla ucha miły!
... Otóż pan Piotr, w tem zdarzeniu,
Poleca się Bozkiéj pieczy,
I myśli o wyskoczeniu...
— Jak pan polszczyznę kaleczy!
- ↑ W tym wierszu dotknięte są wyrażenia, używane często w publicystyce galicyjskiéj.