Strona:Mikołaj Biernacki - Piosnki i satyry.djvu/222

Ta strona została uwierzytelniona.
Sprzeczka.
(Żart etymologiczny).


Zatem kolega uważa,
Że Brednia idzie od Dzwonka;
Niech kolegę nie obraża,
Lecz taki źródłosłów — mrzonka.
— Nie mrzonka; a więc kolego,
Od czego Brednia u ciebie?
— Dobre pytanie? od czego!
Od Wiednia, jak Bóg na niebie.

— Nigdy! skoro biją w dzwony,
Co natenczas ucho chwyta?
Same bezsensowe tony.
Brednia od Dzwonka i kwita.
— Nie, od Wiednia; analogja:
Wiedeń często brednie rodzi.
— To ma być etymologja!
To niczego nie dowodzi!