Strona:Mikołaj Biernacki - Piosnki i satyry.djvu/241

Ta strona została uwierzytelniona.

I za dobre dla mnie słowo,
Za życzliwy uścisk dłoni,
W chwilach, gdy nad moją głową,
Troska jedna drugą goni.

Za wieczorne rozmów chwile,
W których odrzuciwszy pracę,
Czas mój przepędzam tak mile,
Serce i umysł bogacę.

Pani droga! toż od brata.
Chciéj przyjąć prośbę — piosenkę:
Byśmy długie, długie lata
Szli tak jeszcze ręka w rękę,

Boczów 1877.