Strona:Mikołaj Biernacki - Piosnki i satyry.djvu/245

Ta strona została uwierzytelniona.

Gdy przez ciernie, ścieżki kręte
Dążąc, ludzkość się mozoli,
Niech mi Twoje ramię święte,
Da moc słodzenia niedoli.

Niech wola Twoja spełniona,
Niech będą spełnione cele;
Niechaj wśród bratniego grona,
Widzę uśmiech i wesele.

A w chwilach, gdy jad zdradliwy
Pycha w sercu nam rozplenia,
Daj mi Ojcze dobrotliwy
Czystość myśli i sumienia

Niech moją piosnkę ubogą
Tchnienie Twej łaski bogaci;
Niech zawsze serdeczną drogą
Niosę pożytek mej braci.