Strona:Mikolaja Machiawella Traktat o Ksieciu.djvu/035

Ta strona została uwierzytelniona.

od swych poddanych, tudzież posiadającej takie przywileje, których król, bez narażenia się, odebrać nie może. Kto się zastanowi nad temi dwoma państwami, ten się przekona o niemałych trudnościach podbicia Turcyi, aliści raz podbita, łatwo się da zatrzymać. Trudności w podboju tego państwa są następujące: Z powodów wyżej przytoczonych zaborcę nie mogą książęta do tego kraju przywołać, ani też nie powinien on pomocy od buntowników oczekiwać. Bo gdy wszyscy są zobowiązanymi sułtana niewolnikami, nie fraszka ich przekupić, a choćby się nawet dało, małoby pomogło, gdyż, jakeśmy okazali, nie zdołają lud do siebie przyciągnąć. Zatem idzie, iż ktokolwiek Turków zaczepi, niech będzie przygotowany, iż jedność u nich znajdzie i musi więcej polegać na swojej sile, niż na niezgodzie przeciwnika. Ale zwalczywszy nieprzyjaciela do tego punktu, że nie zdoła nową armię wystawić, nie pozostaje żadna inna obawa tylko od zdetronizowanej dynastyi,