jeśli książe nabędzie nowe prowincye i chce takowe do swego dawnego państwa przyłączyć, wówczas trzeba te prowincye rozbroić i tylko tym mieszkańcom broń pozostawić, którzy podczas okupacyi byli jego zwolennikami, a nawet i tych trzeba zwolna i nieznacznie zdelikacić i zdenerwować i tak wszystko urządzić, aby siła zbrojna koncentrowała się w weteranach dawnego państwa. Nasi przodkowie i ci, którzy za biegłych uchodzili polityków, zwykli byli mawiać, że Pistoję fakcyami, a Pizę fortecami można w ryzach utrzymać, i dla łatwiejszego panowania podniecali domowe kłótnie w Pistoi. Mogło to być dobre wtedy, gdy Italia była na równe części podzielona, ale wątpię aby teraz dał się ten system zastosować, owszem jestem zdania, że kłótnie nigdy nic dobrego nie sprawią i zwaśnione miasta upadają szybko, skoro nieprzyjaciel nadciągnie, bo wtedy słabsza strona połączy się z cudzoziemcem, a strona czyli partya silniejsza nie potrafi sama jedna opór
Strona:Mikolaja Machiawella Traktat o Ksieciu.djvu/151
Ta strona została uwierzytelniona.