Ta strona została uwierzytelniona.
— 10 —
Teraz byłbym podniósł gruszkę i zjadł ją bez namysłu, ale już jej nie było. Straciłem ją przez tę niefortunną wizytę, co oczywiście żalu mego do tych ludzi nie ułagodziło. Jak tylko odszedłem dość daleko od ich domu, otworzyłem kopertę i zobaczyłem, że zawiera ona pieniądze. Uczucia moje natychmiastowej uległy zmianie.
Wpakowałem list i banknot czemprędzej do kieszeni i wpadłem do najbliższej restauracyi. Oto jadłem! Dawno nie miałem takiego apetytu. Gdy go nareszcie zaspokoiłem, wyjąłem pieniądze, rozłożyłem je, spojrzałem i omal nie zemdlałem.