kawalera, ukazał się na scenie: ale po jednem przedstawieniu, na którem tłoczyła się zachwycona publiczność, znowuż zabroniono grania sztuki. Król był daleko, a świętoszki blisko. Znowuż Molier kreśli podanie, znowuż otrzymuje łaskawe słowa króla, ale — na tem, na razie, koniec. Molier, zniechęcony, chory zresztą, w istocie jakby się nosił z myślą poniechania rzemiosła. Przez siedm tygodni teatr Palais-Royal jest zamknięty.
Jednakże Molier zanadto przeżarty był teatrem, aby mógł długo wytrwać w tej abstynencji. Ledwie wytchnął trochę i skrzepił się, już gotuje nowe arcydzieło, w zupełnie odmiennym od dotychczasowych rodzaju, utwór pełen werwy komicznej a zarazem delikatnej i zmysłowej poezji. To Amfitrjon (1668) na temat zaczerpnięty z Plauta, a podjęty niedawno po francusku przez Rotrou, komedja w której możnaby się dopatrzeć niejednej aluzji do jowiszowych amorów Ludwika XIV. Tuż po nim, dwa nowe arcydzieła: Grzegorz Dyndała (George Dandin, 1668) i Skąpiec (L’avare, 1669).
Nareszcie, w tym roku, pięcioletnie pragnienie Moliera urzeczywistnia się. Dzięki szczęśliwemu wytchnieniu w sporach religijnych szarpiących Francję, król może wreszcie udzielić swemu ulubieńcowi pozwolenia na grywanie Tartufa. 5 lutego r. 1669, komedja ta tryumfalnie wraca na scenę, aby jej już nie opuścić. W ten sposób zakończyła się walka — zasadnicza — z której Molier wyszedł zwycięzcą, ale znękany, zmierżony. W tym samym miesiącu umiera ojciec poety,
Strona:Molier-Dzieła (tłum. Boy) tom I.djvu/30
Ta strona została skorygowana.