marivaudage. A tam, gdzie Molier istotnie samą miłość czyni przedmiotem swej analizy, tam otwiera teatrowi francuskiemu naoścież nowe drogi. Pomiędzy konwencjonalną grą miłosną dawnej komedji, a nadludzkim heroizmem miłości w teatrze Corneille’a, Molier odkrył cały świat miłości ludzkiej; przebiegł całą jej skalę, od wzniosłości do śmieszności; zabarwił ją rumieńcem własnej krwi serdecznej. Możliwość pociesznych mąk Arnolfa odkrył we własnem sercu czterdziestoletniego mężczyzny. Zanim kreślił sceny miłosne Alcesta i Celimeny przy biurku, wprzód skrwawił własne serce, przeżywając swój temat w sypialni Armandy. Nigdy dotąd nie trysnął na scenie taki strumień liryzmu, nigdy wprzód nie pozwolił sobie autor przemówić ze sceny tak osobistem uczuciem. Jakże to bardzo odbiega od pojęć sztywności i chłodu, które nauczono nas wiązać z pojęciem „klasycznego“ teatru! Od tego płomienia rozpali się teatr Racine’a, jak wogóle dziełem wpływu Moliera jest, iż tragedja zstąpi z heroicznego koturnu i stanie się przenikliwą analizą ludzkich uczuć. Brzmi to paradoksalnie, a jednak można powiedzieć, iż z pociesznych monologów Arnolfa w Szkole żon urodzą się wspaniałe monologi Fedry.
Cóż to za niezrównany, uniwersalny genjusz teatru ten Molier, który wszystko czego tylko dotknął, odrodził i przekształcił! Przeobraził tragedję; wskazał przyszłość dramatu; komedję, z czczej zabawy, zmienił w studjum duszy ludzkiej, malowidło obyczajów, żywy wyraz pewnych pojęć; mimochodem, dworskiemi
Strona:Molier-Dzieła (tłum. Boy) tom I.djvu/54
Ta strona została przepisana.