Strona:Moralność naukowa 009.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

Zachciało się pozytywistom i ewolucyonistom stworzyć własną t. zw. niezawisłą, świecką, naukową etykę, któraby zastąpiła moralność, obowiązującą chrześcijańskie społeczeństwa przed wynalazkami mądrości pozytywistyczno-ewolucyjnej. Bo panowie ci zrozumieli, iż ani człowiek ani narody nie mogą istnieć bez jakichś wyrażanych wskazówek etycznych.
We Francyi rozpoczął eksperyment w tym kierunku Emil Littré.
Źródłem wszelkiej moralności są, według niego, dwa uczucia, dopełniające się nawzajem, konieczne do istnienia każdej „substancji żyjącej“ (substance vivante), mianowicie: egoizm i altruizm. Pierwszy służy do utrzymania jednostki — drugi zachowuje „gatunek“. Egoizm, czyli instynkt samozachowawczy uczy człowieka, że aby żyć, trzeba jeść i pić, altruizm wszczepia zaś w niego miłość do drugiej płci. Egoizm, rozwijając się i różniczkując, rozpada się z czasem na szereg podegoizmów, jak: miłość zdrowia, dobrobytu, władzy, sławy i t. d., altruizm, przechodząc także przez czyszczący ogień ewolucyi, szlachetnieje, rozszerza się, przenosi się z żony na dziecko i rodzinę, w dalszym ciągu ogarnia okolicę, prowincyę, kraj, w końcu ludzkość całą.
Mimo tak logicznie na pozór rozsnutego pochodu uczuć moralnych, począwszy od pierwot-