piękniejszą i najrozumniejszą ze wszystkich iiturgij.
Streśćmy krótko najważniejsze jej zasady i myśl przewodnią.
Kult Boga wśród swoich wiernych Kościół podzielił na dwie formy: prywatną i publiczną. Forma kultu prywatna, zostawiona dowoli każdemu, opiera się na modlitwie, ustnej czy myślnej, częstej lub mniej częstej. Praw ścisłych co do tego niema. Jest tylko prawo jedno, negatywne, które mówi, że popełniłby grzech ciężki przeciwko czci należnej Bogu ten, ktoby przez dłuższy przeciąg czasu, np. przez miesiąc, ani razu nawet nie pomyślał o Bogu. Wszelako pobożność katolicka ujęła kult Boga prywatny we formę modlitwy porannej i wieczornej, zwanej inaczej codziennym pacierzem. Na początku i na końcu drobiazgowych spraw dnia człowiek zwraca się z serdeczną modlitwą do Tego, który jest początkiem i końcem wszechrzeczy. Jak zorza poranna rozpoczyna, a zorza wieczorna kończy dzień na niebie, tak złoty obrzask modlitwy obejmuje w promienne, boże jakieś ramy dzień chrześcijanina. Albo inaczej jeszcze dałaby się ta praktyka porównać do codziennego „Dzień dobry“ i „Dobranoc“ Ojcu naszemu na niebie. Tak w każdym dobrze wychowanym domu kulturalnego społeczeństwa czynią dzieci względem rodziców. Czyniąc tak katolicy, wskazywaliby milcząco na rys kultury i dobrego wychowania, wszczepiony w ich serca przez Kościół.
Strona:Na Sobór Watykański.djvu/105
Ta strona została przepisana.