Strona:Na Sobór Watykański.djvu/14

Ta strona została przepisana.

ZIARNO GORCZYCZNE.



Z najświętszych warg Zbawiciela padła raz prorocza przypowieść. Mówił o maleńkiem, niepozornem ziarenku gorczycy, które tak się rozrasta, że „ptacy niebiescy“ mieszkają licznie pod jego cieniem i wiją sobie gniazda.
Niepozornem było słowo nauki Chrystusowej. Niepozornem i małem ziarnem był Kościół w swych początkach, Ale dwadzieścia z kolei wieków i burz i słońca, jakie przeszły nad tem ziarnem gorczycy, sprawiły jego rozrost niebywały na globie. I dziś ptacy niebiescy — wszystko, co wzniosłego i niebiańskiego ma ziemia w duszach i narodach — garnie się, by zamieszkać pod cieniem jego konarów.
Nastąpił rozrost Kościoła katolickiego, niebywały w dziejach żadnej innej religji. I to nietylko rozrost liczebny pod względem ilości wyznawców, która dziś już stanowi niemal piątą część ludności całej kuli ziemskiej; nietylko rozrost wspaniały na terenie dogmatu, myśli Kościoła, przez pogłębienie w świadomości wiernych bożych prawd, przyniesionych przez Chrystusa, — tysiące szkół i uczonych i dzieł religijnych o tem świadczy; nietylko rozrost w postaci form kultu, bogactwa obrzędów, modłów, ubiorów liturgicznych i świątyń, któremi,