Strona:Na Sobór Watykański.djvu/208

Ta strona została przepisana.

do“, sakrament kapłaństwa, jest czemś jednem, rozciągającem się od tonsury do biskupstwa jako stopniowanie jednej i tej samej łaski. Otóż, jeśli po otrzymaniu tonsury, pierwszego stopnia tej łaski kapłaństwa, można pojąć żonę, to tak samo i po otrzymaniu ostatniego można pojąć żonę. Wolno się żenić akolicie, wolno księdzu i biskupowi.
Wreszcie Pismo św., na którego wyraźnych wskazówkach muszą się opierać i muszą budować na nich swe przepisy, wszystkie kodeksy prawa kościelnego, to Pismo św. pozwala najwyraźniej na małżeństwo po przyjęciu kapłaństwa.
Takiego tekstu w całem Piśmie św. niema!
Owszem jest. Pozostawił go, rzecz znamienna, najgorliwszy obrońca celibatu.
Otwieramy List pierwszy św. Pawła Apostoła do Koryntjan, rozdział 9 wiersz 1—6:
„Nie jestem ja wolny? Nie jestem Apostołem? Izali Chrystusa Jezusa, Pana naszego, nie widziałem? Obrona moja u tych, którzy mię pytają ta jest: Izali nie mamy wolności jeść i pić? Izali nie mamy wolności wodzić się z siostrą niewiastą, jako i drudzy apostołowie i bracia pańscy i Cefas (Piotr-papież)? Czyli ja sam i Barnabasz nie mamy wolności tego czynić?“
Tekst jasny, jak dzień skąpany w słońcu.
Ma więc Apostoł wolność „jeść i pić“ i ma wolność pojąć za żonę „siostrę niewiastę“ i „wodzić się“ z nią.
A któż to jest Apostoł Paweł? —