Strona:Nad grobem Kościuszki 30.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

I symbolizując kulę świata całego, mówi światu czem Kościuszko był.
Że walczył nie o wolność skrawka jedynie ziemi całej, podkopywał gmach gwałtu i przemocy nie w jednem jedynie jej miejscu, ale umiłowawszy tę wolność nad życie, szedł w jej obronie wszędzie, na najdalsze ziemi krańce, gdzie despoci kopali jej grób.
I wstrząsając tronami tyranów, w grobu cienie strącić ich usiłował.
Nie ku zaszczytowi naszemu zaznaczyć muszę, że ten piękny pomnik Kościuszki na tym cmentarzu, nie polskie wzniosły ręce.
Polskie, poniosły dostojną trumnę jego na Wawel, ustawiły ją w pobliżu trumny obrońcy Chrześcijaństwa pod Wiedniem, Sobieskiego, tuż przy księciu Józefie Poniatowskim, nieustraszonym rycerzu bez skazy, usypały mu wspaniały kopiec pod Krakowem, troskę przecież o resztki niezabalsamowane jego zwłok, pozostawiły obcemu.
I słabą jedynie swojską nitką, związały pomnik ten z Polską.
Ślad tego związku widnieje u spodu tej na nim kuli.
W postaci medaljonu upamiętniającego szlachetne wodza naszego rysy, w postaci okalającego je napisu, krótkiego ale wymownego jak ta kula.
Wymownego, bo świadczącego każdemu Polakowi, czem Kościuszko dla nas wszystkich jest i był.
I czem zawsze, póki Wisła wód swoich ku Baltykowi toczyć nie przestanie, będzie.
„Bracia swojemu ojcu“ (fratres patri suo) oto brzmienie napisu tego, oto stwierdzenie wobec swoich i obcych, znaczenia Kościuszki dla całej Polski.