Strona:Nad grobem Kościuszki 34.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

Sprzeniewierzona ideałom Kościuszki, własnemi dłońmi wykopałaby sobie wtedy nowy grób, i zasnęła w nim już nie snem letargu, jak w chwili gdy ręce obce układały ją w mogile, ale samobójczym snem rzeczywistej śmierci, z której rozbudzenia już być nie może.
I głucho by już było po niej jak na pustyni, i wielka, sławna przeszłością swoją, za to, że gdy nad sobą miała widnokrąg, usiany bogato tej co Kościuszko mocy gwiazdami, za gwiazdami temi iść nie chciała, stałaby się przykładem smutnym i odstraszającym dla świata narodu, który obdarowany przez Opatrzność takimi jak on prorokami, niegodziwie, bo niewdzięcznie, odwrócił się od tych proroków.


KONIEC.