do druku dawnych swych rękopisów. Wydobyty z teki młodzieńczej Aratus ukazał się w roku 1579, w następnym prócz Trenów wychodzą Pieśni Trzy, Liricorum Libellus, De expugnatione Polottei, oraz Wtargnienie do Moskwy, które niechybnie sporo mitręgi kosztowało; w roku 1582 wreszcie Epinicion.
Datę napisania kilku wierszy drobniejszych możemy bliżej jeszcze określić. Z pośród Trzech Pieśni więc, wyjątkowo śpiesznie, gdyż na zlecenie Zamoyskiego drukowanych — pieśń „Panu dzięki oddawajmy“, pisana ku uświetnieniu wiktorji połockiej, powstała jesienią 1579 r. (Połock padł 31 sierpnia t. r.); do tegoż czasu odnieść należy odę De expugnatione Polottei. Wiersz „Niemasz i po raz drugi niemasz wątpliwości“ wiąże się, jak wykazuje Chmielowski, z atakami na kanclerza, które wzmogły się właśnie u schyłku tegoż roku.[1] Z pierwszej połowy 1580 r. żadnych danych bliższych nie mamy; w lipcu natomiast (może z początkiem sierpnia) powstaje pieśń żałobna „Królewno lutnie złotej“, którą poeta — jakby list kondolencyjny — śle wojewodzie Kostce po śmierci jego żony Zofji z Odrowążów. Utwór ten, zarówno w treści jak budowie zwrotkowej, wykazuje już znaczne wpływy Trenów. Oto utwory, których daty dadzą się niewątpliwie oznaczyć; odnieść można również do tego czasu niektóre fraszki, a przedewszystkiem parę pieśni w pośmiertnych „Fragmentach“, które wiążą się blisko z Trenami i tworzą ciekawy ich komentarz myślowy i artystyczny.[2]
Zbierając wszystkie te fakty z twórczości i życia poety, stwierdzić musimy, że Treny nie rodziły się w jakiejś rozpaczliwej pustce i odosobnieniu. Okres głuchej i niepłodnej boleści po zgonie Urszulki mógł trwać parę tygodni czy miesięcy nawet — ale przesunęlibyśmy ten upadek sił twórczych na środkowe mniej więcej miesiące 1579 r., w którym to czasie brak