Strona:Nagrobek Urszulki.djvu/044

Ta strona została przepisana.

mentalnej jest złączenie w iluzji czytelnika pierwiastków pomnika i utworu literackiego; podkreśla to dobitnie charakter nagrobkowy Trenów. Są one pomnikiem grobowym, który poeta córeczce ukochanej wystawił — piórem.
W treści swej rozwija inskrypcja konterfekt całkowity Urszulki; niewiele więcej dowiemy się o niej z samego utworu. Powiedziano, że ujawnia się w tem dążność do uwiecznienia zmarłej. Bezwątpienia jest to podkład najistotniejszy każdego napisu, każdego epitafium, każdego utworu funeralnego wogóle, ale przecie uwiecznieniem równie trwałem są całe Treny. Nie jest to więc rys dominujący; nie jest też dedykacja tylko, złożona wspomnieniu osoby ukochanej. Przeważa tu raczej myśl o czytelniku. Poeta, podając treść starą w formie nowej i pociągającej, stworzyć chciał argument utworu, który in medias res wprowadza czytającego, a postać zmarłej dziewczynki wysuwa na czoło cyklu. Miało to znaczenie niezwykle doniosłe, gdyż dzięki inskrypcji wstępnej mógł poeta przerzucać cząstki poszczególne poematu, mógł je wiązać dowolnie i zmieniać tok myśli, mógł wreszcie wiersze z osobą bohaterki luźnie związane włączyć do dzieła — czytelnik poznał już u wstępu treść i cel utworu i myśl ta towarzyszyć mu będzie przez zagmatwane ścieżki trenów aż do samego końca „Snu“. Dlatego słusznie można sądzić, że te ramy jednolite narzucił Kochanowski Trenom wówczas, gdy spostrzegł, że ich spójność wewnętrzna poważnie się chwieje.


∗             ∗

Dwa omówione nagrobki odcinają się ostro od poematu o Urszulce swą formą odrębną i zupełnie samoistną. Nie one same tylko, gdyż znachodzimy parę trenów, które, chociaż włączone w tok i numerację cyklu, zachowują pewną samoistność, a dzięki swej budowie zwartej przypominają żywo ten rodzaj poetycki, którego cnotami głównemi były argutia et brevitas, to jest — epigram. Są to jakgdyby luźne adnotacje poetyckie na tle śmierci Urszulki, pisane jeszcze bez myśli o większej, nicią jednej osnowy powiązanej całości. Strukturę tę zachowuje najwyraźniej tr. V, potem III, a w pewnej mierze