Drugi jest swobodną refleksją, w której zanikły wszelkie pierwiastki epigraficzne:
Omnia producit tellus rursumque recondit,
Illa parens rerum est, illa et commune sepulcrum.
Arcus pyramidesque ruunt magnique colossi
Et monumenta suis succedunt victa sepulcris.
Quosque diis nunc fama hominum immortalibus aequat,
Ignorabuntur paulo post: luxque hodiernum
Cras oritura diem premet involvetque tenebris.
Gdy teraz wspomnimy nagrobki Urszulki, zasklepione w swej czysto uczuciowej treści, widzimy, że w duszy poety dokonała się jakaś wielka przemiana. Bezwątpienia jest to odblask ewolucji myślowej i formalnej, którą przeszły Treny, poczęte w założeniu jako uwiecznienie zmarłej córki, a zamknięte (mimo inskrypcji wstępnej) jako poemat filozoficzno-moralizatorski. W Trenach jednak odruchy zwątpienia (tr. IX i XI) rozprószyć chciał poeta budującem pocieszeniem tr. XIX — w wierszu zaś In eandem (columnam) poszedł jeszcze dalej, odrzucił wszystkie względy dydaktyczne, a nawet sławie pośmiertnej, o której marzył i pisał, nicość zarzucił. Jakże odlegle brzmią słowa z Pamiątki Tenczyńskiego: „Sława kwitnie i zawżdy kwitnąć będzie“...
Najgłębszy to wyraz pesymizmu w poezji Kochanowskiego, chociaż nie mamy pewności, czy nie odezwało się tu echo myśli i słów cudzych. W Trionfo del Tempo Petrarki (w. 110 i n.) czytamy taki ustęp:[1]
E vostra fama, è poca nebbia
E’l gran tempo a’ granno mi è gran veneno.
Passan vostri grandezze e vostre pompe,
Passan le signorie, passano i regni,
Ogni cosa mortal tempo interrompe...
Cosi, fuggendo, il mondo seco volve;
Ne mai si posa, ne s’arresta o torna
Fin che v’a ricondotti in poca polve.
- ↑ Teksty Petrarki cytuję według wydań »Bibliotheca Romanica«: Rerum Vulgarium Fragmenta (t. 12—15), I Trionfi (t. 47).