szlakową na salaterkę, a syrop gotować jeszcze przez 10 minut, niech się wysadzi; ostudzonym polać brzoskwinie. Bardzo smaczny i oryginalny jest kompot z brzoskwiń, polany przed samem wydaniem arakiem i zapalony. Syropu wtenczas lać nie trzeba prędzej, dopóki się arak nie wypali.
7. Kompot z moreli. Morele na kompot również nie powinny być bardzo dojrzałe; kilkanaście moreli przekrajać, a odrzuciwszy pestki, nalać gorącą wodą, w której gotować morele przez 2 minuty na wolnym ogniu; następnie je wyjąć z wody i włożyć w gotujący się syrop, przygotowany, jak wyżej, do brzoskwiń.
8. Marmolada morelowa. Tylko bardzo dojrzały owoc jest zdatny na marmoladę. Morele przekrajać, a odrzuciwszy pestki, przetrzeć przez sito. Na funt masy przetartej wziąć ½ funta cukru miałkiego, włożyć w rondel, kilka razy zagotować, mieszając, aby się marmolada nie przypaliła, potem ją włożyć do słoika i użyć w miarę potrzeby. Albo: morele w całości bez pestek kilka razy zagotować, potem przetrzeć przez sito i wymieszać z cukrem. W taki sam sposób postępuje się ze śliwkami.
9. Kompot z truskawek. Zagotować pół kwarty wody z funtem cukru; kilkanaście obranych truskawek wypłukać w zimnej wodzie z piasku i wrzucić w gotujący się syrop, raz zagotować, następnie zaraz odstawić, pozostawiając je w rondelku, aż wystygną.
10. Kompot z truskawek na surowo. Truskawki obrane włożyć na dużą salaterkę, poprzekrawać, posypać suto cukrem, i nalać czerwonem winem. Gdy tak postoją 2–3 godzin i nasiąkną winem, są arcywyborne, tak, że odjeść ich się nie można.
Strona:Najnowsza kuchnia wytworna i gospodarska.djvu/265
Ta strona została przepisana.