kie merengi można w czasie ubijania zabarwić na różowo kilku kroplami koszyneli.
104. Merengi z kremem. Rozbić w rondelku 6 żółtek i 2 całe jaja z ½ kwartą mleka lub śmietanki, dodać szczyptę skórki pomarańczowej i dwie łyżki cukru, a wstawiwszy rondelek w płaską pokrywę z wodą gorącą, gotować na parze. Ugotowany krem wyłożyć na półmisek – tymczasem ubić 6 białek na sztywną pianę – którą wymieszać z ½ funtem pudru, pianę tę ułożyć na kremie w formie kopuły i wstawić na pół godziny do bardzo wolnego pieca. Oddzielnie podać śmietanę ubitą.
105. Beza parzona. Ubić kilka białek na bardzo sztywną pianę; jednocześnie ugotować bardzo gęstego syropu, który powinien się zatrzymywać na łyżce. Gdy białka ubite, wlewać powoli gorący syrop, mieszając prędko a lekko pianę, tak, żeby wszystka się równo wymieszała, następnie masę tę zaparzoną włożyć na sito, niech osiąknie z wody, która się wytworzy – potem na blachę masłem wysmarowaną kłaść łyżką okrągłe gałki lub układać różne figury, esy, kwadraty albo robić z tej bezy ciastka, smarując nią małe wafle – wszystko to wstawić do wolnego pieca na pół godziny i upiec.
106. Pączki parzone czyli ptysie (Beignets souflés). Półtorej szklanki wody i większe pół szklanki sklarowanego masła wlać do rondelka, a gdy się zacznie gotować, wsypać pół funta mąki i mieszać bez przerwy, aż masa odstanie od rondla, wtenczas odstawić do wystudzenia. W przestudzone ciasto wbijać jedno po drugiem 6 całych jaj, wsypać trochę tartej skórki pomarańczowej, następnie ciasto doskonale ubić. Tymczasem w głębokim rondlu rozgrzać dobrze dużą ilość frytury, w którą kłaść łyżką blaszaną lub posrebrzaną, maczając ją za każdym razem w tłuszczu, kawałki nie większe od jajka
Strona:Najnowsza kuchnia wytworna i gospodarska.djvu/308
Ta strona została przepisana.