gorącej – przecedzić wszystką masę przez sitko, wlać duży kieliszek rumu, potem masę tę postawić na lodzie i bić miotełką aż do zgęstnienia – wtenczas ją, wlać w formę zwilżoną wodą i obsypaną cukrem i wstawić w lód do zastudzenia. Ten sam krem można zrobić kawowy, wlewając zamiast rumu filiżankę mocnej kawy czarnej.
25. Blanc-manger czekoladowy. Przyrządzić krem migdałowy jak wyżej, a gdy już złączony z żelatyną i przecedzony, wtenczas go podzielić na 2 części. Do jednej części kremu dodać ¼ funta czekolady rozpuszczonej, którą dobrze wymieszać z kremem, a włożywszy do formy, dać jej zastygnąć na lodzie – następnie włożyć w formę drugą część kremu, w którą wlać kieliszek likieru waniliowego lub maraskino. Formę wstawić w lód lub do zimnej piwnicy, a podając, krem obłożyć makaronikami.
26. Mus ponczowy.[1] Funt cukru nalać ½ kwartą wody, wrzucić 8 listków żelatyny poprzednio namoczonej w szklance zimnej wody i skórkę skrajaną, z jednej cytryny dla zapachu – razem zagotować i przecedzić. Po przecedzeniu dodać sok z 5 cytryn, potem masę postawić na lodzie i bić miotełką aż zastygnie, wtenczas wlać szklaneczkę dobrego araku, wymieszać i wlać w formę, którą wstawić na lód do za studzenia. Proporcya na 4–5 osób.
27. Mus z jabłek. Dziesięć dużych winnych jabłek nieobranych, nalać 3-ma szklankami wody i dobrze rozgotować, przefasować przez sito, dodać ¾ funta pudru, jeszcze raz zagotować na ostrym ogniu do 10 minut, potem rondelek zdjąć z blachy, a postawiwszy na lodzie, wbić 3 białka i ubijać miotełką aż się utworzy gęsta masa. Masę tę ułożyć na półmisku, ubrać konfiturami i obłożyć biszkoptami.
- ↑ Inna nazwa tego deseru stosowana w tej publikacji (s. 389) to krem ponczowy. Porównaj np. z kremem ponczowym według Lucyny Ćwierczakiewiczowej (1871).