Ta strona została uwierzytelniona.
— 128 —
620. Oj tanio jej nie dam,
W Krakowie ją sprzedam,
Tam dobrze zapłacą,
Będzie hulać za co.
621. Jestem Krakowiaczek,
Z tamtej Wisły strony,
Gdzie jodłowy krzaczek,
Naszej wsi zagony.
622. Wesołość w mym progu,
Choć ubóstwo w domu,
Lecz też dzięki Bogu!
Nie dłużnym nikomu.
623. Na wiosnę i w lecie,
Chłopek ziemię grodzi,
Nieszczęsna ta panna,
Która chłopców zwodzi.
624. Zaćmiło się słońce,
Przy samym świtaniu,
Nie kończy się miłość,
Przy pocałowaniu.