Strona:Nalewki i likiery.djvu/17

Ta strona została uwierzytelniona.

31. Zapiekanka z czereśni. Robi się tak samo, jak z wiśni, ponieważ jednak czereśnie są dużo słodsze, bierze się do niej o połowę mniej cukru, lub też, o ile te owoce jednocześnie dojrzeją, dodaje się do czereśni trzecią część białych malin, lub białych porzeczek. Zapiekanka z czereśni jest bardzo aromatyczna i, o ile jest robiona z czereśni białych, ma śliczny, jasno-złocisty kolor.

32. Nalewka malinowa. Na nalewkę malinową bierze się maliny leśne, jako aromatyczniejsze. Ponieważ maliny są bardzo soczyste i nie mają, jak owoce pestkowe, ziarnek, z których trzeba wyciągać aromat, wystarczy trzymać je zalane alkoholem tydzień najwyżej. Dłuższe trzymanie tej nalewki na słońcu ujemnie wpływa na jej kolor. Po zlaniu nalewki, zaprawia się ją jednym z podanych wyżej sposobów — albo zasypując pozostały owoc cukrem (w takim razie owoce, po zlaniu syropu, należy doskonale wycisnąć przez flanelowy worek) — bądź też zaprawiając nalewkę gotowym syropem cukrowym.

33. Nalewka poziomkowa. Nalewka ta jest wyborna w smaku, ma śliczny kolor i oryginalny aromat. Należy na nią brać poziomki zaraz po zebraniu, używać tylko poziomek leśnych, gdyż ogrodowe, tak zwane remontujące lub miesięczne, są mało aromatyczne. Poziomki zalewa się pół na pół spirytusem z wódką i trzyma gąsior z niemi na słońcu wyraźnie tylko 24 godziny. Gdybyśmy trzymali go dłużej, nalewka od ziarnek poziomek nabierze nieprzyjemnej goryczy; to samo będzie, jeśli użyjemy poziomki niezbyt świeże, a nawet takie, co czas dłuższy po zebraniu postały. Nalewkę zlać, sok z pozostałych poziomek przez gęsty muślin wycisnąć. Na litr tego płynu ugotować syrop z pół kilo cukru i szklanki wody, do gorącego wlać nalewkę, jednocześnie wsypując łyżeczkę od kawy soli cytrynowej (kwasku). To ostatnie jest konieczne dla zachowania ładnego koloru. Postawić na lodzie, aby jaknajdokładniej i prędko zastudzić nalewkę. Jaknajprędzej butelkować, korkować i korki zalewać parafiną. Przechowywać w ciemnem miejscu.

34. Nalewka mięszana. W duży gąsior wlać trzy litry spirytusu, wsypywać weń kolejno po dwie szklanki poziomek, malin, truskawek (słodkich, ananasowych) i listków cukrowej róży (centyfolji), bez żółtych koniuszczków. Nakoniec wrzucić dwie nieduże cytryny, pokrajane w pasy (po odrzuceniu ziarn). Postawić to wszystko na trzy tygodnie na słońcu. Po upływie tego czasu nalewkę zlać, owoce wycisnąć przez płótno; jeśli ten drugi płyn niedość czysty, przefiltrować go. Na każdy litr tej nalewki wsypać pół kilo cukru, zalać nalewką i ponownie gąsior postawić na słońcu, na trzy tygodnie. Często potrząsać gąsiorem, aby przyśpieszyć rozpuszczenie się cukru. Gdy się cały dokładnie rozpuści, nalewkę przelać do butelek, zakorkować i korki zalać parafiną.

35. Nalewka mięszana, ukraińska. Dwa kilo wisien czarnych, kilo porzeczek czerwonych i kilo malin, najlepiej leśnych, ugnieść doskonale drewnianą łyżką na misce, lub, co lepiej, utrzeć wałkiem w makutrze. Gdy owoc utarty postoi pięć do sześciu godzin, wycisnąć sok przez prasę (może być prasa od Jupitera), przecedzić i zważyć. Ile będzie soku, tyle wziąć na wagę dobrej, mocnej wódki. Zmięszać z sokiem. Dodać taką samą ilość (ile było soku) cukru tłuczonego