(nie kryształu), nakoniec wrzucić, na każdy litr płynu, cztery utłuczone gorzkie migdały, laskę cynamonu i cztery goździki. Gąsior zawiązać mokrym pęcherzem, lub też zakorkować i korek zalać parafiną. Postawić na słońcu, codziennie potrząsać gąsiorem, aby przyśpieszyć rozpuszczenie się cukru. Po sześciu tygodniach jest gotowa. Przelać do butelek, zakorkować i przechowywać, jak wszystkie nalewki.
36. Nalewka morelowa. Nałożyć więcej, niż połowę gąsiora lub słoja od Wecka dojrzałemi morelami, wsypać połowę ich wagi cukru-kryształu i zalać dobrą wódką, dodając do niej na każdy litr, szklankę spirytusu. Gąsior, szczelnie zakorkowany, lub słój zamknięty, jak do gotowania kompotów, wystawić na trzy tygodnie na działanie słońca, często nim potrząsając, aby się cukier rozpuścił. Po trzech tygodniach nalewkę zlać i zbutelkować. Ponieważ morele w naszym klimacie należą do kosztowniejszych owoców, należy zrobić gęsty syrop cukrowy, jak na konfitury, zimnym zalać morele, przełożone do zwykłego już słoja, obwiązać go pęcherzem i przenieść do śpiżarni. Po miesiącu morele te można podawać wraz z syropem, jako „pousse-café“, zamiast likieru do czarnej kawy.
37. Nalewka brzoskwiniowa. Robi się tak samo, jak morelowa, biorąc na nią tylko najbardziej dojrzałe, a nawet przejrzałe brzoskwinie. Po zlaniu z nich gotowej nalewki, na owoce nalewa się gęstego, ostudzonego syropu cukrowego i używa się ich, jak i moreli, na eleganckie „pousse-café“ do czarnej kawy.
38. Nalewka na dwa rodzaje śliwek. Gąsior napełnić do trzech ćwierci jakiemikolwiek bardzo dojrzałemi śliwkami (najlepsze są jednak dobre, soczyste węgierki), zalać wódką, spirytusem, lub pół na pół spirytusem i wódką, szczelnie zamknąć i trzymać na słońcu lub w cieple do nowego roku. W początku grudnia takąż samą ilość zwykłej wódki nalać na francuskie, suszone śliwki, biorąc ich dziesięć deka na litr wódki. Trzymać tę wódkę, szczelnie zakorkowaną, cały czas w cieple. Po pierwszym stycznia zlać oba płyny razem i zaprawić cukrem, a raczej syropem, zrobionym z pół kilo cukru i szklanki wody na każdy litr wódki. Śliwki suszone mocno wycisnąć przez płótno i dodać do nalewki. Śliwki świeże zasypać grubo cukrem, trzymać w cieple, często potrząsając gąsiorem. Gdy cały cukier się rozpuści, zlać płyn i dodać do nalewki, lub używać go, jak lekki likier do kawy.
39. Nalewka jarzębinowa. Dobrze przemarznięte jarzębiny upiec w piecu lub pod blachą, uważając, aby się nie przypaliły. Sypać warstwami w gąsior, przesypując rzędy jarzębiny cukrem-kryształem. Cukru na kilo jarzębiny brać pół kilo. Na każde kilo jarzębiny wcisnąć sok z całej cytryny. Gdy się tak nasypie cukru i owocu trzy ćwierci gąsiora, nalać do pełna zwykłą, dobrą wódką Trzymać w cieple parę miesięcy i więcej, aż się cały cukier rozpuści Nalewkę zlać, jarzębiny ugnieść wałkiem w makutrze i przez gęste płótno sok z nich wycisnąć. Jeśli sok ten niedość klarowny, przefiltrować go przez bibułę i złączyć z resztą nalewki. Przechowywać mocno zakorkowaną w suchej śpiżarni.
40. Nalewka gruszkowa. Na tę nalewkę należy brać gruszki najbardziej aromatyczne i soczyste, wszelkiego rodzaju bery, z drob-
Strona:Nalewki i likiery.djvu/18
Ta strona została uwierzytelniona.