bietami; ujrzymy jak jedna z takich przyjaźni stanie się pobudką powstania Poganki... «Posiestrzenie» — wedle wyrażenia Żmichowskiej — uważane jest za najdoskonalszy objaw uczuć. W pewnej dobie rozkwitu Entuzjastek społeczeństwo to wygląda na rodzaj ula, w którym Gabryella jest królową pszczół. Bo Narcyza — młoda nauczycielka a już opromieniona pierwszą sławą poetka — była duszą tego kółka, zbierającego się w Warszawie w domu Skimborowiczów. Ale trzeba nam nakreślić pokrótce koleje jej smutnego życia, w którem te chwile, spędzone na łonie przyjaźni, były jedynym bodaj uśmiechem.
Narcyza Żmichowska (pseudonim Gabryella) urodziła się dnia 4 marca r. 1819 w skromnym dworku szlacheckim na Podlasiu, najmłodsza z dziewięciorga dzieci. Matka jej, Wiktorja z Kiedrzyńskich, zmarła, wydawszy ją na świat. Narcyza spędziła pierwszą młodość u stryjenki, w starym dworze wiejskim, gdzie na wieczorach prządek zetknęła się z ludem, ze światem klechd i baśni. Potem pensja pani Wilczyńskiej — pierwsza wówczas w Warszawie — mająca, w myśl instrukcyj rządowych, przygotowywać «troskliwe żony, sumienne i rządne gospodynie». Skończywszy pensję, Narcyza przechodzi do Instytutu guwernantek i w szesnastym roku życia kończy tę najwyższą w Polsce uczelnię kobiecą. Jak bardzo to, czego nauczyła się na pensji, było mizerne, o tem przekonała się Narcyza dopiero kształcąc się sama. Toteż przez całe życie będzie walczyła piórem przeciw powierzchownemu wykształceniu kobiet, a o otwarcie im dróg do prawdziwej wiedzy.
Mając lat dziewiętnaście, znalazła się Narcyza