42
ter mego ojca, jeśli tylko trochę choć biegłemi jesteście w zauważaniu tych stosunków tajemnych, a zawsze logicznych, które upodobania i różne sympatje człowieka z treścią jego własnej natury łączą. — Co do mnie taki mam w tym względzie przynajmniej niechybny instynkt, że raz, gdym w galerji Luwru[1] widział pięknego młodego człowieka jak się długo z najspokojniejszem obliczem zatrzymał przed Katonem[2] Velasquez’a,[3] co sobie piersi tak krwawo, tak okropnie rozdziera — powiedziałem zaraz — to zły człowiek — i sprawdziły się słowa moje — ten człowiek był anatomem ludzkiego serca, spotkałem go później na salach sądowych ciekawym bardzo widzem, a w ostatniej chwili świadkiem przeciw obwinionemu — na moje sumienie wierząc obwinionemu niewinnie. — Lecz wracając do osobistej biografji, już wiecie pod jakim wpływem — w jaką atmosferę niejako dostałem się na tę ziemię — zstąpiwszy według dawnych — wstąpiwszy według nowszych — a odrodziwszy się według najpodobniejszych do prawdy mniemań. — Jak mnie tak długo usypiano, pieszczono, kołysano bez mojej wiedzy, jak ja rozwijałem się w tem cieple uczuć, w tej pogodzie szczęścia, — jak mi cała treść mojej istoty nasiąkała niejako tą pieśnią miłości różno i wszechstronnej — oh! gdybym mógł pamiętać! — ale ja nic — nic nie pamiętam — a jednak to było już życie moje — to była już przyczyna jakaś późniejszych następstw, chwila rodzicielka wszystkich chwil, wszystkich lat moich. — Kiedy się pierwszy raz poczułem i obejrzałem na świecie, znalazłem już jej owoc w głębi ducha
- ↑ Louvre, wspaniała galerja obrazów, dawniej pałac królów francuskich w Paryżu.
- ↑ Katon z Utyki, walczący przeciw Cezarowi, po klęsce pod Thapsus (r. 46 przed nar. Chrystusa), widząc w niej koniec wolności Rzymu przebił się mieczem. Cytowany jako wzór niezłomności charakteru.
- ↑ Velasquez (1599—1660), słynny malarz hiszpański, jeden z największych artystów świata.