Stanisławowie i o „Starożytnościach miasta Żółkwi“[1]. Zajmował się też Przeglądem archeologicznym, układał herbarz miast, a owoce jego kwerend do dziś służą badaczom sfragistyki miejskiej, przechowane w Ossolineum.
Koroną jego działalności miała być „Encyklopedia do krajoznawstwa Galicji“, do której przez lat trzydzieści gromadził tysiączne materiały i 32 tysiące artykułów, jak twierdził[2], miał w pogotowiu. „Plan szematu artykułów Encyklopedii krajoznawstwa“ podaje dział topograficzny jako VII, miały tam być zamieszczone artykuły o wszystkich miastach, miasteczkach, wsiach, folwarkach i przysiółkach itd.[3].
Porwał się jednak Schneider na dzieło przenoszące siły jednego człowieka, mijające się z zainteresowaniami jego współcześników. Ogłosiwszy prenumeratę na geograficzno — statystyczne wydawnictwo, po półrocznym oczekiwaniu osiągnął zaledwie 66 prenumeratorów. Cudem jednak jakimś pierwszy zeszyt wydrukował w 1868 r. w 1.000 egzemplarzy. Między wyjściem pierwszego a drugiego zeszytu nastąpiła przerwa, albowiem Schneider musiał wal-