Ta strona została przepisana.
Dreszcz zgrozy przebiegł mnie, gdym tych najlepszych ujrzał nago: i oto wyrosły mi skrzydła, aby odlecieć w dalekie przyszłości!
W dalsze przyszłości, w bardziej południowi południa, niźli je kiedykolwiek jaki twórca wymarzył: tam, gdzie bogowie szat wszelkich się wstydzą!
Lecz was w przebraniu widzieć pragnę, wy bliscy i bliźni moi, pięknie przyobleczonych i próżnych, i godnych chcę was widzieć, jako „dobrych i sprawiedliwych“.
I sam w przebraniu pośród was zasiądę, abym was i siebie nie poznawał: oto ma ostatnia roztropność człowiecza. —
Tako rzecze Zaratustra.