Ta strona została skorygowana.
Och, przyjaciele moi! Miałbym wam jeszcze coś do powiedzenia, miałbym jeszcze coś do darowania. Czemuż więc nie daję? Byłżebym skąpy?“ —
Gdy Zaratustra te słowa wyrzekł, opanowała go tak boleśnie potęga bólu i bliskość rozłąki z przyjaciółmi, że zapłakał głośno. A nie było, ktoby go ukoić umiał. Nocą wszakże odszedł samotny i opuścił swych przyjaciół.