Strona:Niewiadomska Cecylia - Legendy, podania i obrazki historyczne 06 - Litwa.djvu/38

Ta strona została uwierzytelniona.

szem, brał tarczę, włócznię i bez pomocy strzemion wskakiwał na rumaka, oczekującego na drodze.
Wtedy rozpoczynały się gonitwy i popisy siłą i zręcznością.
Zwyczaj ten i obrządek powstał podczas wojen krzyżowych, był połączony ściśle z obrzędami religijnymi, i dlatego rycerzami byli wyłącznie chrześcijanie. Poganin mógł być znakomitym wojownikiem, lecz nikt nie mógł od niego wymagać cnót chrześcijańskich ani go przyjmować do „świętego zakonu“.
A jednak wrogowie nawet uznawali, że Kiejstut, jeden z młodszych synów Gedymina, w zupełności zasłużył na imię rycerza.
I rzeczywiście miał on wszystkie rycerskie cnoty, a męstwem i szlachetnością nietylko dorównywał rycerzom chrześcijańskim, ale wielu przewyższał. To też krzyżacy, nienawidząc go z całego serca, mieli dla niego najwyższy szacunek, który okazywali nawet uwięzionemu, a lepsi pomiędzy nimi dawali mu dowody prawdziwej i braterskiej życzliwości.
Życie tego księcia-rycerza płynęło w walce bezustannej, — prawie nie zsiadał z konia, nie zdejmował zbroi. Dziś zwycięzca, jutro bywał pokonany, — dziś pokonany, jutro znów zwyciężał. Nigdy spokoju, nigdy wypoczynku.
Nie mogło być inaczej z takimi sąsiady:

Ledwie śniegi ponikły, pierwszy zanucił skowronek...
Innym krajom skowronek miłość i rozkosz obwieszcza,
Biednej Litwie co roku wróży pożary i rzezie —