Strona:Niewiadomska Cecylia - Legendy, podania i obrazki historyczne 13 - Czasy saskie, Stanisław August Poniatowski.djvu/24

Ta strona została uwierzytelniona.

troską. Pan nasz, Karol XII, nie traci nadziei, że tron polski zostanie odzyskany, lecz wymaga to dłuższego czasu. Dlatego rozkazał nam prosić najpokorniej, aby W. K. M. raczył tymczasem uważać za swoje księstwo Dwóch Mostów, które jest jego własnością. Jesteśmy obowiązani wprowadzić niezwłocznie W. Kr. M. do stolicy księstwa i formalnie złożyć władzę w jego ręce. Oto listy, które rzecz lepiej wyjaśnią.
I w postawie pełnej szacunku złożył na rogu stołu grubą kopertę, zamkniętą królewską pieczęcią.
— Raczcie, panowie, spocząć po podróży i rozgościć się w zamku, gdzie nie mogę, niestety, przyjąć was, jakbym pragnął. Na listy i poselstwo dam odpowiedź jutro — przemówił Leszczyński po chwili namysłu i uprzejmem skinieniem ręki pożegnał obu młodzieńców, polecając ich pieczy dworzanina.
Był to po latach burzy i zamieci znów pierwszy uśmiech losu.


∗             ∗

Uśmiech losu nie znaczy, że okręt dopłynął do spokojnej przystani: niejedna jeszcze burza-nawałnica groziła mu rozbiciem, niejeden jeszcze piorun huczał w chmurach.
Powtórnie obrany królem po śmierci Augusta II Leszczyński, przekradł się znowu do Polski przebrany za kupca, by omylić czujność sąsiadów, którzy sprzyjali synowi Augusta.