Strona:Niewiadomska Cecylia - Legendy, podania i obrazki historyczne 13 - Czasy saskie, Stanisław August Poniatowski.djvu/83

Ta strona została uwierzytelniona.

Prawdziwa przyjaciółka i opiekunka ludu, dbała wszędzie o jego dolę i oświatę, w Puławach zaś, gdzie przebywała najczęściej, znała wszystkich wieśniaków po imieniu, odwiedzała ich chaty, trzymała dzieci do chrztu, godziła spory, ratowała w każdej potrzebie. Napisała dla ludu piękną książkę p. t. Pielgrzym w Dobromilu, którą i dzisiaj każdy przeczytać może z przyjemnością. Pobożny pielgrzym opowiada w niej dzieciom wiejskim o królach, bohaterach, a zarazem własnym przykładem uczy pracowitości, porządku, wpaja w nie piękne myśli i uczucia. Są w tej książce i ładne powiastki z życia ludu.
Najmilszą jej rozrywką był ukochany ogród, który podług swego gustu urządziła. Sama tutaj sadziła i szczepiła drzewka, zbierała nasiona kwiatów, układała kwietniki, klomby, hodowała rzadkie rośliny. Tu umieściła także Świątynię Sybilli, t. j. niewielki lecz piękny budynek, nakryty szklaną kopułą, więc oświetlony tym sposobem z góry. Wewnątrz jedna okrągła sala, z głęboką niszą naprzeciwko wejścia — to muzeum pamiątek narodowych. Oto widzimy w głębi miecz krzyżacki, ofiarowany królowi Jagielle pod Grundwaldem, — oto miecz Czarnieckiego, — dalej starożytne zbroje, hełmy, pancerze, szable, buławy wysadzane drogimi kamieniami, buzdygany, topory, łuki ogromne, sajdaki, — tam buńczuki tureckie, zdobyte sztandary, pamiątki z pod Chocimia i Wiednia, — i burka Żółkiewskiego, w której padł pod Cecorą, pokłuta spisami, ślady krwi na niej widoczne.