Strona:Niewiadomska Cecylia - Legendy, podania i obrazki historyczne 14 - Kościuszko - Książę Józef.djvu/17

Ta strona została uwierzytelniona.
Król najwyższy wódz i obrońca.


»Najjaśniejsza konfederacja« targowicka (bo tak się kazała nazywać), darła się wewnątrz kraju, wspierana obcemi siłami, zmuszając obywateli przemocą, aby się z nią łączyli, aby podpisywali żądanie zniesienia konstytucji.
Trzeba jej stawić opór.
A kraj do tego nieprzygotowany.
Uchwalono wprawdzie 100 tysięcy wojska, ale ich dotąd niema; na połowę tych sił zaledwie liczyć można, lecz rozrzucone po kraju oddziały skupić należy, aby coś znaczyły.
A gdzie wódz?
Głównym dowódzcą wojsk wszystkich w koronie król mianuje bratanka, księcia Józefa Poniatowskiego, młodzieńca mężnego serca, ale bez doświadczenia.
Wymawia się książę Józef od tej wysokiej godności, nie czuje się na siłach, wolałby słuchać starszych, — lecz król nie ustępuje: na czele armji będzie Poniatowski! Jednym z generałów jest Tadeusz Kościuszko; ten w potrzebie wesprze go radą.
Armją litewską dowodzić ma Niemiec, książę Wirtemberski, mąż księżniczki Marji Czartoryskiej z Puław.
Prusy zobowiązały się także dać 30 tysięcy wojska w razie wojny, ale to było przed czterema laty, dziś niepewny z nich sprzymierzeniec.