Strona:Niewiadomska Cecylia - Legendy, podania i obrazki historyczne 14 - Kościuszko - Książę Józef.djvu/46

Ta strona została uwierzytelniona.

Rzekł. — Huczą trąby, ostrz mieczów się świeci,
Przez grad kartaczy las proporców leci,
Grzmi grom po gromie i razem ustały:
Na wierzchu szańców usiadł orzeł biały.

Antoni Gorecki.

Somo-Sierra.

(1808).


Pozycja niezdobyta: Nie tędy droga do Madrytu! — zdają się mówić Hiszpanie.
Rzeczywiście: łańcuch gór stromy jak ściana i jedno przejście: ciasny wąwóz o czterech skrętach, — na każdym skręcie 4 armaty, 12 tysięcy Hiszpanów. 16 dział grzmi ze ścian wąwozu.
Żaden oddział tędy nie przejdzie: zasypią go kule, rozszarpią kartacze.
Napoleon rozkazał: — Do ataku!
I pomknęli Francuzi. — Niech żyje cesarz!
Pomknęli i cofnęli się zdziesiątkowani.
— Do ataku!
Raz jeszcze — nadaremnie.
— Do ataku!
— Zginiemy tutaj wszyscy. Tędy nikt nie przejdzie: przed wejściem do wąwozu wały trupów, jedyny ślad ataku.
— Polski pułk szwoleżerów naprzód! do ataku!
Pod wodzą Kozietulskiego pędzi 120 ludzi,